Geoblog.pl    nadia    Podróże    Liban    Jak przystało na turystkę
Zwiń mapę
2011
28
wrz

Jak przystało na turystkę

 
Liban
Liban, Bâroûk
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 2517 km
 
Dziś postanowiłam spędzić dzień turystyczny. No może nie jak przepisowy turysta powinien to robić, ale na miarę moich turystycznych możliwości. Ponieważ moja mama z nieznanych mi bliżej przyczyn uparła się, żebym pojechała zobaczyć cedry, które są dumą Libanu (cedr jest nawet na fladze) to wsiadłam w mojej wsi w autobus, który dowiózł mnie do dworca Cola oczywiście po pertraktacjach, że skoro to autobus do stacji Cola to powinien się tak znaleźć, a nie stanąć 5 kilometrów dalej i wywalać pasażerów, bo są korki i kierowcy nie chce się dalej jechać. Dżizas ludzie co za kraj! W każdym razie ostatecznie dotarłam do dworca gdzie odnalazłam autobus do Asz-szouf. To dolina ciągnąca się przez wiele kilometrów w gór gdzie można w trzech miejscach obejrzeć sobie cedrowe zagajniki. Oczywiście ja wybrałam ten najmniej turystyczny i najdalszy – Barouk.
Na mapie wyglądał jak coś dość blisko ale jedzie się i jedzie wijącą się wśród gór drogą w nieskończoność. Słońce odbija się od skał i wysuszone trawy błyszczą jak blond włosy opasające wzgórza. Mijane po drodze lasy są naprawdę piękne ciemnozielone i wydają się bezkresne mimo że przecież nie mogą być zbyt duże choćby ze względu na terytorialne możliwości Libanu.
Dojechałam do jakiejś totalnej wsi i koniec. Pan kierowca, że wysiadamy. A ja, że nie wysiadamy, bo ja do cedrów jadę. W końcu się zlitował – bo to 20 km dalej, a nic już mnie tam nie dowiezie, więc on mnie zgarnie, ale za pół godziny. Przez pół godziny zbratałam się z wsią. Obejrzałam okoliczne dzieci, zjadłam okoliczne owoce, wypiłam okoliczną kawę i ruszyłam dalej do okolicznych cedrów.
Ponieważ wyjechałam nie z samego rana, a raczej późno, kiedy dotarłam słońce już zachodziło. Pięknie, ale do samych cedrów mam 5 km pod górę a rezerwat zamykają za 1,5 godz. I jeszcze mnie coś zje po drodze. Niedźwiedź albo inna straszna bestia oswojona przez kreskówki Disneya i wytwórców zabawek. No nic dowlokłam się tutaj dowlokę się i pod górę. Miałam szczęście bo akurat po drodze spotkałam grupę dziewczyn które jechały samochodem (wykupiły przepustkę) do samego zagajnika i mnie podwiozły.
Jedna z nich jest przewodnikiem po górach, więc opowiedziała mi od razu, że z cedrów robiło się w antyku wszystko od łodzi po perfumy i dlatego całe połacie lasów były wycinane. Teraz zostało kilka miejsc w których można spotkać te drzewa. Są rzeczywiście piękne. Jedno wypuszcza przeważnie kilka odnóg tak, że wydaje się, że stoi się wielu drzew a tak naprawdę są 3. Rozrastają się wszerz a nie w górę dlatego są stosunkowo niskie jak na stuletnie drzewa.
Po dłuuugim powrocie postanowiłam spędzić jeszcze trochę czasu jako turystka i udałam się na koncert zespołu Soukara (nazwa znaczy „pijani”), który odbywał się w Zico House niedaleko Hamry. Koncerty takich niezależnych artystów są tutaj w Libanie podobno dość rzadkie ponieważ znakomita większość muzyków to albo bardzo niskiej jakości pop arabski albo zespoły grające covery. Rozmawiałam trochę na ten temat z Rabih’m właścicielem EM jednego z klubo-pubow na Gemayze. Według niego wynika to z tego że ludzie nie doceniają indywidualności. Lubią to co znają co wynika też ze „stadnego” trybu życia. To co obce może być złe. Zatem muzycy choć graja, choć istnieje niezła scena offowa, grają przeważnie dla idei, a nie dla zarabiania.
Soukara to dość nowy zespół grają głownie na bębnach i tradycyjnych instrumentach muzycznych. Mieszają folk z reggae i ska. Niestety myślą, że im są bardziej pijani tym lepiej im idzie – zaufajcie mi to nie prawda. Pierwsza część koncertu była naprawdę niezła, choć to młody zespół i jeszcze nie dograli się odpowiednio, jednak druga część to porażka, ale poza kilkoma osobami nikt tego nie zauważył, bo wszyscy spili się i idea Soukary zadziałała.
W najbliższych dniach mam jeszcze w planach 2 koncerty (w tym palestyński hip-hop).
Możliwe też że załapię się na nagrywanie wokalu Bassema (teraz niestety stracił głos i nagrania przerwano).
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (11)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (3)
DODAJ KOMENTARZ
zula
zula - 2011-09-29 08:02
Bardzo ciekawy dzień - a gdyby jeszcze zdjęcia się pojawiły to byłoby pięknie ! , pozdrawiam
 
zula
zula - 2011-10-15 20:08
Dziękuję za zdjęcia !! , pozdrawiam
 
Nadia
Nadia - 2011-10-15 21:10
Będzie też reszta tylko tak na raty wrzucam
 
 
zwiedziła 3% świata (6 państw)
Zasoby: 49 wpisów49 84 komentarze84 207 zdjęć207 3 pliki multimedialne3
 
Moje podróżewięcej
11.08.2013 - 12.09.2013
 
 
02.03.2012 - 06.03.2012
 
 
10.09.2011 - 07.10.2011